Gas stove, available for rent. Using the oven for the first time. So what? Shit.

I managed to fire it up and now this: Turning the knob does nothing to change the size of the fire. I think maybe it will reach a certain temperature and stop. As long as I looked, it was fine. I went out for a moment and it dropped to 40 degrees.

I’m not even mentioning that the heat only goes in one place and you have to turn everything because it bakes unevenly. What an idiot came up with this. Oh, and I don’t have a light bulb.

Any tips on how to use it and not go crazy?

https://www.reddit.com/gallery/1g2sx90

Posted by Perrary

29 Comments

  1. celuje ze ta kuchenka jest starsza od ciebie 😀

    generalnie starym kuchenkom regulator troche siada (zakladam ze sprezynka sie odsprezynkowala) regulacja wyglada miej wiecej tak

    0% 0% 10% 80% 100% 100% 100% 100%

    zamiasta plynnie

    generalnie to jest nie w pelni sprawna kuchenka do wymiany regulator dla piekarnika i zarowka (pewnie sie przepalila po prostu) ale znajac zycie 15 lat temu czesci przestali produkowac

  2. Kto Cię tak skrzywdził i skazał na taką kuchenkę? Przeważnie że widać reszta kuchni dość nowa, kiedy ten piekarnik to starszy niż ja, ty i inni userzy tu. 

    Kup sobie opiekacz lub airfryer lepiej bo kurwicy dostaniesz 

  3. Miałem dokładnie tę samą kuchenkę jakieś 25 lat temu. Kupiona była jakoś w drugiej połowie lat 80. o ile dobrze kojarzę, co oznacza, że ta kuchenka ma pewnie prawie 40 lat. Jedyna rada, którą mogę dać, to daruj sobie pieczenie i ciesz się, że w ogóle jeszcze działa jako kuchenka gazowa. Nawet w latach 90tych to się nie nadawało do pieczenia i moja rodzina musiała kupić osobny piekarnik elektryczny.

  4. Miałem “przyjemność” korzystać z takiego grata. Z tego co pamiętam, po osiągnięciu zadanej temperatury płomień się zmniejszał. Zawsze grzał nierówno i odpalanie bywało emocjonujące. Termostat mierzy temperaturę w innym miejscu niż termometr na drzwiczkach, jaka jest rzeczywista temperatura to nikt nie wie. Oprócz odgrzania lasagne z Biedronki wiele nie dało się w nim osiągnąć..

  5. Piekarniki gazowe z tej epoki tak generalnie działają. Nic z tym nie zrobisz. Cała ta kuchenka powinna pójść na złom.

  6. United-Act-1587 on

    Mmm, w Muzeum PRL taką widziałem jako eksponat. A w domowych warunkach to ostatnio ze 25-30 lat temu. True OG Oven 😀

  7. Front-Math-5260 on

    Też mam taką na wynajmie, jest tak dobra, że aż zainwestowałem w airfryera żeby móc cokolwiek upiec

  8. Zakłdam ze masz mniej niz 20lat, ten piekarnik to PRLowskie gówno. Pomiot kurwy i szatana.

    Kup erfrajera sobie takiego z Juli za 300zł i zapomnij o tym ścierwie.

  9. Ta kuchenka pamięta pewnie jeszcze przemowy Gierka xD Obstawiam że części i koszta wymiany ich przewyższą kupno nowszej użytki na jakimś portalu

  10. Kup termometr i wsadź do piekarnika (odpowiedni ofc). Biszkoptu nie upieczesz, ale wegański chlebek bananowy jak najbardziej.
    W piekarnikach gazowych pieczenie jest zawsze wyzwaniem, ale łatwiejsze rzeczy dają radę.

  11. Polecam mini piekarnik, wygląda jak większa mikrofalówka i zabiera mniej więcej tyle samo miejsca.

  12. roberto_italiano on

    Wersje Advanced Mordor Fire miały jeszcze palnik gazowy u góry. To była dopiero piekielna maszyna, wyłącznie dla znawców tematu.

  13. Ty przynajmniej masz termometr na szybce. Ja kupiłem takie do wędzarni, i to dwa bo nie wierzyłem ze w tych kuchenkach tak potrafi temperatura skakać.

  14. mam podobny ale chyba ciut bardziej sprawny, na tyle rzadko używam piekarnika że mi to nie robi

  15. mam podobny ale chyba ciut bardziej sprawny, na tyle rzadko używam piekarnika że mi to nie robi

  16. Just-Statistician-65 on

    W tych piekarnikach bardzo często ukręcały się właśnie gałki. Łatwo to sprawdzić , wystarczy pociągnąć do siebie, jak wyjdzie lekko z bolca (xd) to znaczy że w środku ukręcony i jak kręcisz gałką to tak naprawdę ledwo rusza z miejsca albo totalnie nic. (xd). Wtedy najtańsza metoda to wywalić gałkę plastikową i kręcić za pomocą np. kombinerek xD a tak poza tym to relikt ..tam grzanie to było albo zajebiste że paliło wszystko albo symboliczne do podgrzewania mieszkania xD

  17. Initial_Pizza742 on

    Miałem taką w domu, mama piekła pyszne ciasta w nim. Ale na moje to nasz był sprawny a ten nie jest. Możesz walnąć czymś w palnik żeby się dobrze ułożył bo może nie jest równo

  18. ReserveMaleficent947 on

    Z taki kuchenką pieczenie ty wyzwanie w którym nie liczą się umiejętności kulinarne. Ja jak najszybciej wymieniłbym ją na współczesną, nawet używaną.

  19. Obecnie mam gazową.

    Ciśnie na pełnym ogniu aż nie docisnie do ustawionej temperatury. Ustawienia pokrętła niby znalazłem online, ale piekarnik je ignoruje i robi po swojemu.

    Piekąc np. biszkopt: z przodu może być surowy, a z tyłu już przypalony. Podobnie z górą i dołem. Pizza na wierzchu mokra, a spód już się węgli. Niestety robienie wszystkiego na mniejszym ogniu może i piecze trochę równomierniej, ale bardzo wysusza i upieczenie czegoś, co powinno tam siedzieć góra 30min, może trwać prawie 2h.

    Traci przy tym tyle ciepła, że mogłoby wspomagać gotowanie i smażenie na palnikach, wiec trzeba uważać co się tam zostawia.

    Nie polecam 👍

  20. Airfryer albo minipiekarnik na blat, w zależności od tego do czego potrzebujesz, to chyba jedyne wyjście wynajmoprzyjazne.

  21. Deep-Mammoth-2585 on

    Protip – nie używać. Miałem taki kiedyś i jak odpaliłem ten palnik na dole, to po chwili w całym domu śmierdziało gazem xD

  22. Boże, aż mi się łza w oku zakręciła xD miałem taką kuchenkę Ewę jeszcze parę lat temu, kontrolowanie temperatury w tych pięknych maszynach nie istnieje, powodzenia

  23. Prawie spaliłem mieszkanie jak mi trochę tłuszczu skąplo na najniższa półkę.. lepiej uważać z tym gownem

  24. Sprzęt z pierwszej połowy lat 90ych 20 wieku czyli spokojnie 30 lat już ma na karku. dla własnego bezpieczeństwa powstrzymałbym się od używania piekarnika.

  25. moonandsunrise on

    Moi rodzice jeszcze 15 lat temu taki mieli, poza gotowaniem wody bałam się cokolwiek na tym robić. Najbardziej uwielbiałam akcje, gdy nikt nie ogarnął, że palnik zgasł i zamiast gotowania było wielkie wietrzenie kuchni xd

    To jest niesprawny zabytek, może jakieś muzeum będzie zainteresowane.

  26. nie ma chyba innego sposobu niż inteligentnie ją zepsuć by landlord kupił nową. używaną można już kupić za 100-200 zł i będzie o wiele bezpieczniejsza od używania tego gówna.