“Dawaj łańcuch dawaj koło bo ci przypierdolę w czoło”
capitan_turtle on
Czy jeżeli kradnie się coś część po częsci nie przekraczając 500 zł. To czy to tak naprawdę kradzież?
Thentor_ on
Nawet na pustakach nie zostawili
Satanicjamnik on
Z tego się robi zagadka filozoficzna pokroju Okrętu Tezeusza. Po ilu skradzionych częściach, można uważać rower za skradziony?
PixelHir on
I potem Dominik Tarczyński znowu sobie będzie popierdalal z zagranicznymi jutuberami mówiąc że u nas nie ma bezdomnych, nie ma kradzieży i jest bezpiecznie na ulicach XD
kronologically on
Nawet pedały ukradli.
Fido2801 on
Ale ramę elegancko nietkniętą zostawili. Pełna kulturka. O co chodzi?
SrWloczykij on
Rower Tezeusza teraz.
memnos on
W moim rowerze tylne koło jest na szybkozłączkę, wiec przypinając go ulockiem zawsze przepuszczam go nie tylko przez ramę, ale też przez to koło. Raz ktoś chyba tego nie zauważył, bo znalazłem rower z odpiętym kołem i śrubą wyjebaną w pobliskie krzaki.
Do dzisiaj uśmiecham się na myśl, że jakiś pierdolony kutas musiał obejść się smakiem.
truenofan86 on
Mi ukradli z zamkniętego garażu, na osiedlu strzeżonym, z monitoringiem na każde miejsce parkingowe. A rower był przypięty do rury z gazem. Praga Południe pozdrawia, a to nawet nie był jakiś drogi rower.
spruilleach on
Tak jak pan Rowerarz powiedział, rama cała więc i rower do odratowania
Some_Syrup_7388 on
Żeby kurwa nawet na cegłach nie postawić, gildia złodziei schodzi na psy
13 Comments
Parafrazując klasyka:
“Dawaj łańcuch dawaj koło bo ci przypierdolę w czoło”
Czy jeżeli kradnie się coś część po częsci nie przekraczając 500 zł. To czy to tak naprawdę kradzież?
Nawet na pustakach nie zostawili
Z tego się robi zagadka filozoficzna pokroju Okrętu Tezeusza. Po ilu skradzionych częściach, można uważać rower za skradziony?
I potem Dominik Tarczyński znowu sobie będzie popierdalal z zagranicznymi jutuberami mówiąc że u nas nie ma bezdomnych, nie ma kradzieży i jest bezpiecznie na ulicach XD
Nawet pedały ukradli.
Ale ramę elegancko nietkniętą zostawili. Pełna kulturka. O co chodzi?
Rower Tezeusza teraz.
W moim rowerze tylne koło jest na szybkozłączkę, wiec przypinając go ulockiem zawsze przepuszczam go nie tylko przez ramę, ale też przez to koło. Raz ktoś chyba tego nie zauważył, bo znalazłem rower z odpiętym kołem i śrubą wyjebaną w pobliskie krzaki.
Do dzisiaj uśmiecham się na myśl, że jakiś pierdolony kutas musiał obejść się smakiem.
Mi ukradli z zamkniętego garażu, na osiedlu strzeżonym, z monitoringiem na każde miejsce parkingowe. A rower był przypięty do rury z gazem. Praga Południe pozdrawia, a to nawet nie był jakiś drogi rower.
Tak jak pan Rowerarz powiedział, rama cała więc i rower do odratowania
Żeby kurwa nawet na cegłach nie postawić, gildia złodziei schodzi na psy
https://preview.redd.it/fyh3m3e3yaud1.jpeg?width=3024&format=pjpg&auto=webp&s=879978e4be9648ce4582912d85b3b0947ffd7d15
Warszawa pozdrawia