Polish labor market in gastronomy according to my experience (without “concerts”). Hang in there!

https://i.redd.it/o5zyou81srtd1.png

Posted by vikuserro

7 Comments

  1. Gastro 🤝 IT lel

    A jak sytuacja wygląda w typowych zawodach korpo czyli jakieś finanse, PM itd.?

  2. Satanicjamnik on

    Może się nie znam, ale tak nie jest generalnie z szukaniem pracy? W sensie – super rzadko jest ” Podanie => Rozmowa => Praca => Profit” Tylko trzeba zarzucać tą sieć i dopiero z całej ławicy ofert trafi się nam jakiś sandacz.

    Nie mówię tutaj o znalezieniu pracy przez wszelakiego rodzaju znajomości.

  3. To generalnie jest ciekawe zjawisko, bo tak jest wszędzie. Czy to oznacza, że ten jeden Chad, który przez sen potrafi kroić 30 marchewek w julienne na sekundę, dostanie Twoje 60 miejsc pracy za Ciebie? Nie do końca rozumiem, jak aktualny rynek pracy funkcjonuje.

  4. Effective-Break4520 on

    Omg, pamiętam czasy (kilka lat temu) jak w gastro brali od kopa…Trzymaj się!

  5. Było to jesienią 2023.

    Nie potrzebowałem stałego zatrudnienia w tej branży (jestem grafikiem), ale była to część większego planu i projektu.

    Przedstawiłem się, powiedziałem czym zawodowo się zajmuje, zaproponowałem wprowadzenie do obrotu nowego burgera, rynkowego top-contendera.

    Restauratorzy nie widzieli większego obrazu. Były różnice kreatywne.

    Prowadzenie koncertów okazało się lepszym rozwiązaniem na rynku burgerów, pracuję też nad anime.