Nie wiem, może to przez niezbyt szczęśliwe dzieciÅ„stwo, ale jakoÅ› brak u mnie takiej samej nostalgii jak u wielu ludzi za “starymi dobrymi czasami”. Jak widzÄ™ coÅ›, co przypomina mi pierwszÄ… dekadÄ™ XXI wieku albo lata 90te, to nie pojawia siÄ™ u mnie żadna przyjemna nostalgia, a wstrÄ™t i ulgÄ™, że to już za nami.
Szczególnie kultura pierwszej dekady mnie brzydzi, jak słyszę radiowe hity z tego okresu to odnoszę wrażenie, że to jakaś nieznośna muzyka ze świata simsów. O modzie nawet nie wspomnę, i z niepokojem spoglądam na obecnych nastolatków którzy przywracają te wszystkie spodnie dzwony, bolerka i inne potworki tamtego czasu. Pozostaje mieć nadzieję, że idąc tym trendem nie przywrócą trendów przełomu pierwszej i drugiej dekady, czyli obcisłych kolorowych spodni, włosów ombre i reszty nieporozumień modowych xd
notveryamused_ on
A tak trochÄ™ przy okazji :), jakbyÅ›cie szukali dobrej powieÅ›ci na wieczór, to szalenie polecam “FaÅ‚szywÄ… wagÄ™” Josepha Rotha (tak mi siÄ™ skojarzyÅ‚o z obrazkiem). Jeden z najlepszych europejskich pisarzy pierwszej poÅ‚owy XX wieku, zresztÄ… z wieloma powiÄ…zaniami z PolskÄ…, nawet czytaÅ‚ w naszym jÄ™zyku dość pÅ‚ynnie z tego co pamiÄ™tam, ale jakoÅ› rzadko u nas przywoÅ‚ywany (mimo Å‚adnego wydania caÅ‚ej twórczoÅ›ci przez AusteriÄ™). Roth byÅ‚ już w niesamowicie daleko posuniÄ™tej chorobie alkoholowej, kiedy jÄ… pisaÅ‚ (1937 rok, nie żeby nie miaÅ‚ powodów…), nawet fabuÅ‚a mu trochÄ™ wylatywaÅ‚a z rÄ…k, ale wÅ‚aÅ›nie też może dziÄ™ki temu siÄ™ tak zajebiÅ›cie ta powieść udaÅ‚a: trochÄ™ oniryczna historia ziomka, który szwÄ™daÅ‚ siÄ™ po Galicji i miaÅ‚ za zadanie – w imiÄ™ Franciszka Józefa – badać, czy sprzedawcy nie Å›ciemniajÄ… na wagach w sklepach i na targach. Taka opowieść o kimÅ›, kto jeszcze wierzy, że wszystko można dobrze zważyć i że sÄ… jakieÅ› miary na Å›wiecie, no ale ostatecznie miota siÄ™ coraz bardziej.
LtFreebird on
Na szczęście.
AvocadoAcademic897 on
Starnak Ty botem jesteś przecież, w tamtych to twojego dziadka z taśmy na commodore puszczali
sihaya_wiosnapustyni on
🎼 *Nikt nie może przecież wiecznie srać, za papier też przyjdzie nam zapÅ‚acić…*
Deep-Mammoth-2585 on
Lata 90. i wczesne 2000. byÅ‚y do dupy, natomiast ta waga to symbol czegoÅ›, czego powinno być szkoda – sklepu spożywczego niebÄ™dÄ…cego ż*bkÄ…, c*rrefour expressem czy innym franczyzowym konbini, w którym de facto nic nie ma oprócz mnogoÅ›ci alkoholi.
DoxentZsigmond on
Dosłownie jak w warzywniaku pani Jadzi po drugiej stronie ulicy koło mojego domu. Działał bez większych zmian gdzieś tak od 1985 do połowy lat 2000 w starej drewnianej budce jakieś 4x5m. Stare mocno wydeptane linoleum na podłodze. Zapach papierosów połączony z warzywami o dziwo całkiem świeżymi bo pani Jadzia non-stop paliła. Obok była szkoła i co przerwa przylatywały tam tłumy dzieciaków oprócz tego było mnóstwo jagodzianek i drożdżówek, których już dziś nigdzie nie sprzedają w takiej postaci. Potem jakieś 150m dalej otworzyło się Netto i budka pani Jadzi przestała się opłacać. Chyba przez dobre 15 lat stała pusta ale kilka lat temu otworzyła tam działalność babeczka robiąca paznokcie.
10 Comments
Dzięki Bogu
Tych lad i co pod nimi.
Znam jeszcze jeden GS gdzie takiej używają xd
Nie wiem, może to przez niezbyt szczęśliwe dzieciÅ„stwo, ale jakoÅ› brak u mnie takiej samej nostalgii jak u wielu ludzi za “starymi dobrymi czasami”. Jak widzÄ™ coÅ›, co przypomina mi pierwszÄ… dekadÄ™ XXI wieku albo lata 90te, to nie pojawia siÄ™ u mnie żadna przyjemna nostalgia, a wstrÄ™t i ulgÄ™, że to już za nami.
Szczególnie kultura pierwszej dekady mnie brzydzi, jak słyszę radiowe hity z tego okresu to odnoszę wrażenie, że to jakaś nieznośna muzyka ze świata simsów. O modzie nawet nie wspomnę, i z niepokojem spoglądam na obecnych nastolatków którzy przywracają te wszystkie spodnie dzwony, bolerka i inne potworki tamtego czasu. Pozostaje mieć nadzieję, że idąc tym trendem nie przywrócą trendów przełomu pierwszej i drugiej dekady, czyli obcisłych kolorowych spodni, włosów ombre i reszty nieporozumień modowych xd
A tak trochÄ™ przy okazji :), jakbyÅ›cie szukali dobrej powieÅ›ci na wieczór, to szalenie polecam “FaÅ‚szywÄ… wagÄ™” Josepha Rotha (tak mi siÄ™ skojarzyÅ‚o z obrazkiem). Jeden z najlepszych europejskich pisarzy pierwszej poÅ‚owy XX wieku, zresztÄ… z wieloma powiÄ…zaniami z PolskÄ…, nawet czytaÅ‚ w naszym jÄ™zyku dość pÅ‚ynnie z tego co pamiÄ™tam, ale jakoÅ› rzadko u nas przywoÅ‚ywany (mimo Å‚adnego wydania caÅ‚ej twórczoÅ›ci przez AusteriÄ™). Roth byÅ‚ już w niesamowicie daleko posuniÄ™tej chorobie alkoholowej, kiedy jÄ… pisaÅ‚ (1937 rok, nie żeby nie miaÅ‚ powodów…), nawet fabuÅ‚a mu trochÄ™ wylatywaÅ‚a z rÄ…k, ale wÅ‚aÅ›nie też może dziÄ™ki temu siÄ™ tak zajebiÅ›cie ta powieść udaÅ‚a: trochÄ™ oniryczna historia ziomka, który szwÄ™daÅ‚ siÄ™ po Galicji i miaÅ‚ za zadanie – w imiÄ™ Franciszka Józefa – badać, czy sprzedawcy nie Å›ciemniajÄ… na wagach w sklepach i na targach. Taka opowieść o kimÅ›, kto jeszcze wierzy, że wszystko można dobrze zważyć i że sÄ… jakieÅ› miary na Å›wiecie, no ale ostatecznie miota siÄ™ coraz bardziej.
Na szczęście.
Starnak Ty botem jesteś przecież, w tamtych to twojego dziadka z taśmy na commodore puszczali
🎼 *Nikt nie może przecież wiecznie srać, za papier też przyjdzie nam zapÅ‚acić…*
Lata 90. i wczesne 2000. byÅ‚y do dupy, natomiast ta waga to symbol czegoÅ›, czego powinno być szkoda – sklepu spożywczego niebÄ™dÄ…cego ż*bkÄ…, c*rrefour expressem czy innym franczyzowym konbini, w którym de facto nic nie ma oprócz mnogoÅ›ci alkoholi.
Dosłownie jak w warzywniaku pani Jadzi po drugiej stronie ulicy koło mojego domu. Działał bez większych zmian gdzieś tak od 1985 do połowy lat 2000 w starej drewnianej budce jakieś 4x5m. Stare mocno wydeptane linoleum na podłodze. Zapach papierosów połączony z warzywami o dziwo całkiem świeżymi bo pani Jadzia non-stop paliła. Obok była szkoła i co przerwa przylatywały tam tłumy dzieciaków oprócz tego było mnóstwo jagodzianek i drożdżówek, których już dziś nigdzie nie sprzedają w takiej postaci. Potem jakieś 150m dalej otworzyło się Netto i budka pani Jadzi przestała się opłacać. Chyba przez dobre 15 lat stała pusta ale kilka lat temu otworzyła tam działalność babeczka robiąca paznokcie.