Ciężko na jeziorze cokolwiek z dzikiem pomylić.
InzMrooz on
Czy Okoń może się identyfikować jako Dzik?
🤔
Itchy-Dirt6469 on
Myślałem, że chodzi o uprzywilejowany status tej grupy, elitaryzm i bezkarność przy jednoczesnej zerowej użyteczności społecznej. Poważnie dla ludzi największym problemem są wypadki przy polowaniu?
AFP2137 on
Mam dużą styczność z wędkarzami bo ojciec mojej narzeczonej to fanatyk wędkarstwa i muszę powiedzieć, że wędkarze to tak zajebista grupa społeczna (poza betonoza z PZW), że ciężko szukać podobnej. Organizują oddolne akcje zarybiania i czyszczenia zbiorników wodnych, walczą z kłusownictwem, wypuszczają złowione ryby i są bardzo skrupulatni w sprawie szanowania okresów i miejsc lęgowych (sami zarabiają wiec nic dziwnego). To już nie jest ta sama grupa która w PRL i wczesnych latach 90 jeździła na ryby, żeby uciec od żony i się najebać.
Chwilowo, przynajmniej w moich oczach, myśliwi nie mają podjazdu, jeśli chodzi zarówno o względy ekologiczne jak i moralne.
redipaul on
Coraz mniej rare Żukowska W
Used_Lime on
kurde, tym razem jej się udało powiedzieć coś niegłupiego 😀
EmployEquivalent2671 on
O kurwa, jak amż utrzyma taką formę do wyborów (i nie wróci temat ~~niewolnictwa~~ poboru) to się lewica może odbić w sondarzach, bo ten zepsuty zegar zadziwiająco często zaczyna pokazywać dobrą godzinę
Hot-Disaster-9619 on
Dobra riposta, ale autor wpisu sam wystawił na pustą bramkę tak durnym pytaniem.
Maxim4447 on
Interakcja dwójki najgłupszych polskich twitterowych liberałów, niesamowite
9 Comments
Ciężko na jeziorze cokolwiek z dzikiem pomylić.
Czy Okoń może się identyfikować jako Dzik?
🤔
Myślałem, że chodzi o uprzywilejowany status tej grupy, elitaryzm i bezkarność przy jednoczesnej zerowej użyteczności społecznej. Poważnie dla ludzi największym problemem są wypadki przy polowaniu?
Mam dużą styczność z wędkarzami bo ojciec mojej narzeczonej to fanatyk wędkarstwa i muszę powiedzieć, że wędkarze to tak zajebista grupa społeczna (poza betonoza z PZW), że ciężko szukać podobnej. Organizują oddolne akcje zarybiania i czyszczenia zbiorników wodnych, walczą z kłusownictwem, wypuszczają złowione ryby i są bardzo skrupulatni w sprawie szanowania okresów i miejsc lęgowych (sami zarabiają wiec nic dziwnego). To już nie jest ta sama grupa która w PRL i wczesnych latach 90 jeździła na ryby, żeby uciec od żony i się najebać.
Chwilowo, przynajmniej w moich oczach, myśliwi nie mają podjazdu, jeśli chodzi zarówno o względy ekologiczne jak i moralne.
Coraz mniej rare Żukowska W
kurde, tym razem jej się udało powiedzieć coś niegłupiego 😀
O kurwa, jak amż utrzyma taką formę do wyborów (i nie wróci temat ~~niewolnictwa~~ poboru) to się lewica może odbić w sondarzach, bo ten zepsuty zegar zadziwiająco często zaczyna pokazywać dobrą godzinę
Dobra riposta, ale autor wpisu sam wystawił na pustą bramkę tak durnym pytaniem.
Interakcja dwójki najgłupszych polskich twitterowych liberałów, niesamowite