The government’s promise has stalled. The trade ban will probably stay with us

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/obietnica-rzadu-stanela-w-miejscu-zakaz-handlu-raczej-z-nami-zostanie/jdsce9k

Posted by iceasteroid

20 Comments

  1. Niechęć tego rządu do zrobienia absolutnie czegokolwiek czasami wychodzi również na plus. Cieszę się i kibicuje, by ludzie pracujący w handlu nadal mogli cieszyć się wolnymi niedzielami.

  2. Mogliby przynajmniej zrobić coś w stylu “ostatnia niedziela w miesiącu”, a nie jakieś randomowe daty, jak obecnie.

  3. Nosz kurwa, ten rząd nic dobrego nie zrobi. Przynajmniej nic aktywnie nie psuje jak PiS ale cholera jasna.

  4. Polska pseudolewica broni katotalibanskiego pomysłu. Oni to zrobią wszystko żeby tylko kogoś dyskryminować(tutaj wszystkich innych, którzy pracują w niedziele), nawet z turboprawakami pójdą za rękę.

    A Konfa jak zwykle “wolnościowa” jeśli chodzi o katotaliban xD

  5. Czyli PSL na zmianę z Lewicą będzie się bawił w hamulcowych obecnego rządu. Ciekawe jak to wpłynie na ich przyszłe wyniki wyborcze.

  6. Trudno z tym rządem cokolwiek zmienić, skoro są w nim wszystkie opcje polityczne od lewa do prawa, z wyjątkiem prawakow konfepis 😐

  7. >Mają rodziny, dzieci, a przecież w niedziele żłobki, przedszkola i szkoły są zamknięte. 

    No bo w soboty to są otwarte xD

  8. One_Instance_5739 on

    Czyli wiadomo na kogo już nie głosować, bo nie ma po co. Jak dla mnie wybory powinny odbywać się co roku, poprzez naciśnięcie guzika w aplikacji internetowej. Byłaby to niezła motywacja do spełniania oczekiwań wyborców.

    PS: Minusy i wyzwiska mile widziane 😁.

  9. Commercial-Cow88 on

    Widzę że w komentarzach jak zwykle pełno ludzi, którzy cudzymi rączkami by sobie robili wygodniej. Tymczasem 81% pracowników handlu ma wasze skomlenie tam, gdzie należy – głęboko w dupie. https://www.rp.pl/rynek-pracy/art40666531-handlowe-niedziele-pracownicy-sklepow-mowia-nie

  10. To jest jakaś tragedia, wiadomo że szeroka koalicja jest trudna do ogarnięcia, ale wiadomo też że jedynym rozwiązaniem jest realizacja części postulatów wszystkich frakcji.

    Zamiast tego dostajemy brak robienia czegokolwiek i to nieironicznie wina Tuska.

  11. Nie liczyłam szczególnie na spełnienie obietnic przez Tuska bo pamiętam jego pierwszą i drugą kadencje ale holy macaroni z obietnic do liberalnego elektoratu to nie zostanie spełnione chyba nic.

  12. A tydzień przed świętami to otworzą co by ludzie zrobili zakupy. Wtedy argument “a co z rodziną” idzie się jebać i wtedy można dziękować ~~Morawieckiemu~~ Tuskowi że jest taki chojny że dał nam jedną wolną niedziele więcej. 

    Wszystko robią by przegrać kolejne wybory.

  13. Kontrowersyjne:

    Ja lubię niedziele niehandlowe. Na początku strasznie mi przeszkadzały, ale ostatecznie się przekonałem. I to nie chodzi o te standardowe argumenty “za” które rządy PiSu przedstawiały, ale:

    CISZA W MIEŚCIE

    Jakbym się ze śpiączki obudził to bym od razu wiedział że jest niedziela, albo jakieś święto. Ulice są praktycznie bez samochodów, choć miasto >300tys (wiadomo, w centrum ruch i tak jest, ale znacząco mniejszy). Normalnie w tygodniu jest masakra, a tak to brak hałasu, ludzie spacerują, generalnie spokój i cisza. Pokochałem to, że chociaż jeden dzień w tygodniu płuca mogą odpocząć od spalin, a uszy od hałasu. Dla mnie może tak zostać 😎

  14. Ok_Caterpillar4313 on

    Bezsensowny bez logicznego poparcia zakaz. Jeżeli chcemy coś w niedziele kupić to i tak mamy np. Żabki. Jedni dobrze zarobią inni nie mają nawet możliwości xd

  15. Nazwac to debilizmem to malo, a wystarczy jebnac w niedziele sklepy do 16:00 albo dac ludziom wolny dzien do wykorzystania w tygodniu…jest masa rozwiazan posrednich, ktore dzialaja dla obu stron.

  16. Czy ktoś może mi podać wyniki ogólnokrajowego referendum na temat zakazu handlu w niedzielę (za / przeciw) i datę kiedy ono było?

  17. Wszystkie komentarze są z punktu widzenia osoby która by nie pracowała w niedzielę, a przynajmniej takie mam wrażenie.

  18. ten rząd to duża gęba do gadania i małe rączki do robienia. asekuranctwo, nicnierobizm i niedasizm.