W kultowym filmie dzień świra występuje scena, gdzie Adaś Miałczyński w dziwnym akcie buntu i desperacji rzuca zapałkami w sufit? Wydaje mi się to praktycznie nie możliwe, przecież ten sufit wydaje się być z gumy, zapałki by sie obróciły, jak on je zapala? O ściane którą wcześniej opluł i coś wtarł. To jest serio jakiś stary sposób wandalizmu, nigdy nie widziałem czegoś takiego, na suficie na ścianie, czy to ma być czysto symboliczne, czy może parodiować coś
McFluffy1932 on
Ogólnie w 80, 90 wszyscy napieprzali tym w sufit na przerwach w łazienkach męskich. Mogę zapytać taty czy pamięta jak to się robiło bo wiem że sam rzucał bo to były jedyne zabawy razem z podkładaniem desek z gwoźdźmi pod auta jadące (to od takiego jednego 60 letniego) kumpla z korpo albo kamieniami we wszytko. Pozdro
apachessi on
Wilgotna gładź jest miękka i kleista więc prymitywnym sposobem na pozyskanie takiego materiału było naplucie na ściane, zebranie go papierem i rzucenie o sufit razem z zapaloną zapałką.
Przytulator on
Pluje na Å›cianÄ™, Å›lina zmiÄ™kcza tynk, trze koÅ„cem zapaÅ‚ki, taka kleista paciaja z tynku i Å›liny oblepia koniec zapaÅ‚ki, podpala, rzuca, paciaja siÄ™ przykleja do sufitu… profit?
ThisNameIs_Taken_ on
KiedyÅ› tak robili ludzie w szkoÅ‚ach, zwÅ‚aszcza typu zawodówka czy jakieÅ› “gorszego sortu”. Mysle że AdaÅ› tutaj buntuje siÄ™ przeciwko systemowi i robi to co robiÅ‚a ta mÅ‚odzież którÄ… próbowaÅ‚ uczyć.
Taki akt buntu i desperacji.
szpara on
kibel w podstawowce vibe – możliwe.
ten post dzieli ludzi na tych co wiedza i tych co nie wiedza, ci pierwsi sa rodzicami tych drugich pewnie …
maliukolo on
u nas to siÄ™ nazywaÅ‚o “zrobić batmana” 😂
Warm-Cut1249 on
Dzieciaki tak robiły kiedyś w formie zabawy. Teraz już raczej nie ma jak, wszędzie są kafelki, ta gładź chyba nie jest też już tak kleista jak kiedyś, plus mało kto używa zapałek.
Choć już wszystko w temacie padło. Wystarczyło napluć na tynk, który robił się miękki, wytaplać w nim koniec zapałki (ten niepalący się), podpalić i rzucić na sufit.
Przyklejało się w zasadzie w 8/10 przypadków, nic trudnego.
Po co? Bunt, popisywanie się przed kolegami. U mnie praktykowane na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych.
9 Comments
W kultowym filmie dzień świra występuje scena, gdzie Adaś Miałczyński w dziwnym akcie buntu i desperacji rzuca zapałkami w sufit? Wydaje mi się to praktycznie nie możliwe, przecież ten sufit wydaje się być z gumy, zapałki by sie obróciły, jak on je zapala? O ściane którą wcześniej opluł i coś wtarł. To jest serio jakiś stary sposób wandalizmu, nigdy nie widziałem czegoś takiego, na suficie na ścianie, czy to ma być czysto symboliczne, czy może parodiować coś
Ogólnie w 80, 90 wszyscy napieprzali tym w sufit na przerwach w łazienkach męskich. Mogę zapytać taty czy pamięta jak to się robiło bo wiem że sam rzucał bo to były jedyne zabawy razem z podkładaniem desek z gwoźdźmi pod auta jadące (to od takiego jednego 60 letniego) kumpla z korpo albo kamieniami we wszytko. Pozdro
Wilgotna gładź jest miękka i kleista więc prymitywnym sposobem na pozyskanie takiego materiału było naplucie na ściane, zebranie go papierem i rzucenie o sufit razem z zapaloną zapałką.
Pluje na Å›cianÄ™, Å›lina zmiÄ™kcza tynk, trze koÅ„cem zapaÅ‚ki, taka kleista paciaja z tynku i Å›liny oblepia koniec zapaÅ‚ki, podpala, rzuca, paciaja siÄ™ przykleja do sufitu… profit?
KiedyÅ› tak robili ludzie w szkoÅ‚ach, zwÅ‚aszcza typu zawodówka czy jakieÅ› “gorszego sortu”. Mysle że AdaÅ› tutaj buntuje siÄ™ przeciwko systemowi i robi to co robiÅ‚a ta mÅ‚odzież którÄ… próbowaÅ‚ uczyć.
Taki akt buntu i desperacji.
kibel w podstawowce vibe – możliwe.
ten post dzieli ludzi na tych co wiedza i tych co nie wiedza, ci pierwsi sa rodzicami tych drugich pewnie …
u nas to siÄ™ nazywaÅ‚o “zrobić batmana” 😂
Dzieciaki tak robiły kiedyś w formie zabawy. Teraz już raczej nie ma jak, wszędzie są kafelki, ta gładź chyba nie jest też już tak kleista jak kiedyś, plus mało kto używa zapałek.
Literally me:
https://preview.redd.it/qwh7zc791nkd1.jpeg?width=736&format=pjpg&auto=webp&s=0d99d5ec2af44ea18d8cebec33bda2c74fd68b2e
Choć już wszystko w temacie padło. Wystarczyło napluć na tynk, który robił się miękki, wytaplać w nim koniec zapałki (ten niepalący się), podpalić i rzucić na sufit.
Przyklejało się w zasadzie w 8/10 przypadków, nic trudnego.
Po co? Bunt, popisywanie się przed kolegami. U mnie praktykowane na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych.