Trochę wczytałem się w artykuły i oświadczenie AreoKlubu. Jeśli od lat faktycznie zawsze prezesi na FAI odbierali medale i oficjalnie wręczali je w kraju plus inne kraje postępują identycznie (ale nie udało mi się tego na szybko zweryfikować) to burza na fali jebania związków sportowych (które słusznie obrywają).
Ale jeśli tak nie jest i w imię sam nie wiem czego (lot + bagaże + hotel 5 nocy to koszt 6-8tyś) olewamy medalistę i prezes sobie śmiga (też wielokrotny mistrz świata co zabawne) to jest to kurewsko słabe.
1 Comment
Trochę wczytałem się w artykuły i oświadczenie AreoKlubu. Jeśli od lat faktycznie zawsze prezesi na FAI odbierali medale i oficjalnie wręczali je w kraju plus inne kraje postępują identycznie (ale nie udało mi się tego na szybko zweryfikować) to burza na fali jebania związków sportowych (które słusznie obrywają).
Ale jeśli tak nie jest i w imię sam nie wiem czego (lot + bagaże + hotel 5 nocy to koszt 6-8tyś) olewamy medalistę i prezes sobie śmiga (też wielokrotny mistrz świata co zabawne) to jest to kurewsko słabe.