According to wykop, writing legibly on r/Polska and using complex sentences = being a bot

https://i.redd.it/a4qa6tm83mod1.jpeg

Posted by Hot-Disaster-9619

14 Comments

  1. MalinowyChlopak on

    Czemu niektórzy ludzie na r/Polska mają taką srakę o wykop?

    Jakby mnie interesowało co jest na wykopie to byłbym na wykopie.

  2. Trochę racji w tym jest, po giepecie bym się prędzej halucynacji spodziewał, niż błędów ortograficznych.

  3. No i dowiedziałem się że nie dość, że nie mam 40 lat, tylko max. 24 (zajebiście), to jescze piszę kwadratowym językiem polskim z translatora. Generalnie jestem tęczowym brajanem  za myślenie, że od egzekwowania prawa są służby, nie banda najebanych sebixów. Człowiek się uczy całe życie.

  4. Ale ma rację, ten sub ma taki dziwny specyficzny anglopodobny sposób mówienia, pełno kalk z angielskiego

  5. OtherwiseJello6070 on

    Jestem przekonany, że jest tu pełno botów, dokładnie tak samo jak na wykopie. Nie wiem, czy akurat polszczyzna, zwroty przekręcane czy zapożyczane z angielskiego są tu wyznacznikiem czegokolwiek.

  6. Disastrous_Grape_330 on

    Może i wykopki mają rację. Być może tylko siebie oszukuję. Dotąd myślałem, że brak błędów ortograficznych w moich wypowiedziach to zasługa autokorekty, czerwonych podkreśleń i podwójnego czytania, tego co napisałem przed wciśnięciem “comment”.

    Może tylko się oszukiwałem, że naturalnie przejąłem dzielenie moich wypowiedzi na krótkie akapity, bo taka była konwencja na reddit’cie, gdy dołączyłem. Może jestem tylko modelem językowym, który generuje masło maślane, na zadany przez użytkownika prompt.

    A może wystarczy trochę popracować ze “sztuczną” (w cudzysłowiu) inteligencją, by odkryć jak ona działa i generuje swoje wypowiedzi. Wypowiedzi modelu językowego (nie lubię strasznie jak to się nazywa SI) są zawsze pełne ogólnikowych wyrażeń. Walka o uściślenie, podanie szczegółów to katorga.

    Ostatnio bawiłem się nawet w zadawanie chatowi GPT promptów o tworzenie pasty typu: “matka wyrzuciła mnie z domu a mam 18 lat, co robić”. Niby wszystko okej wychodziło. Długa, pięknie złożona wypowiedź. Tyle, że im dłużej to czytasz, tym bardziej wydaje ci się to “ogólne”. Mało szczegółów, lub ich brak. Mało specyficznych i “unikalnych”. Wychodziła promptowi “generyczna” opowieść. Nie ma się do czego przyczepić, ale podskórnie czujesz, że to jest sztuczne.

    Przypomina mi to premierę Final Fantasy: Spirits Within. Wtedy CGI jeszcze raczkowało. I nagle fotorealistyczny film. Oglądało się to i miało wrażenie, że nie da się odróżnić komputerowo generowanego obrazu od prawdziwego świata. A potem pojawił się kolejny film. I następny. I jeszcze jeden. I tysiąc. Po latach obejrzałem jeszcze raz ten film, który zapamiętałem jako perfekcyjny. Teraz widziałem każdą niedoróbkę. CGI filmu wydawało się przestarzałe. Jak coś co grafik zrobiłby w blenderze.

    Być może (taka moja hipoteza), w miarę postępów, ludzki umysł nauczy się odróżniać zawartość kreowaną przez modele językowe. Niestety wykopki jeszcze mają do tego daleko.

    PS Szlopie kiłka buentuf, szeby nje było, sze jestę bootem.

  7. Ja jestem z tej tzw. “zagranicy”. Mówię i piszę po polsku bez problemu, ale mój polski zawszę będzie bardziej “literacki/telewizyjny” niż “potoczny/uliczny”. W szkole w ambasadzie i w domu nauczono mnie raczej hiperpoprawnego polskiego, nigdy w zasadzie nie miałam okazji praktykować języka codziennego. Ale nie używam Chata GPT i innych translatorów 😉