Results from 40 different cities in Europe showed that lowering the speed limit to 30 km/h improves safety. On average, it reduces the number of road accidents by 23%, fatalities by 37% and injuries in accidents by 38%. It also measurably reduces noise, NO2, NOx and PM pollution.
Czy ograniczenie prędkości do 30 km/h w miastach to korzyść? Są wyniki badania z 40 miejsc w Europie
Posted by -NewYork-
15 Comments
Zmniejszenie limitu do 0 km/h będzie dawało jeszcze lepsze efekty.
OK, ale wypadków śmiertelnych w miastach mamy w Polsce tak mało, że w sumie nie robi to za bardzo różnicy. 90% (!) śmierci na drogach dzieje się na jednopasmowych drogach pozamiejskich (“powiatówkach” itp.).
możemy obniżyć nawet do 10km/h i tak to niczego nie zmieni jeśli nie będzie egzekwowania tych nakazów.
Zbierzmy też ludziom samochodu, motocykle, skutery, rowery, hulajnogi, rolki, później zakażmy im wychodzenia z domu. Gwarantuje że „średni zmiennemu to liczbę wypadków”.
Rok 2034: wyniki najnowszych badań wskazują, że zakaz ruchu samochodowego spowodował zmniejszenie ogółu wypadków o 30%.
Rok 2044: wyniki najnowszych badań wskazują, że zakaz ruchu rowerowego spowodował zmniejszenie ogółu wypadków o 30%.
Rok 2054: wyniki najnowszych badań wskazują, że ograniczenie szybkości ruchu pieszego spowodowało zmniejszenie ogółu wypadków do zera.
Rok 2064: Dlaczego w miastach nikt nie chce mieszkać, mimo programu finansowego wsparcia zasiedlania miast?
Nikt nie powinien być tym zdziwiony. Tak samo jak zakaz samochodów obniżył by o 100%. Tylko niestety, przy obecnych cenach mieszkań dalsze zwiększanie ludziom czasu dojazdu nie powinno mieć miejsca.
Według statystyk najmniej wypadkową kategorią dróg są autostrady, wiec proponuje budowę autostrad przez wszystkie centra miast w Polsce! /s
Wszyscy tak jechali na Kim Dzong Ila, Kim Ir Sena, a okazuje się że oni naprawdę wizjonerami byli!
Ile samochodów przypada na 1000 mieszkańców w Korei Północnej?
1
Dla porównania w Polsce jest to aż 747!
Mądrość Kimów dopiero zaczyna do nas docierać, niestety nasze mózgi nie są w stanie pojąć przeogromnej mądrości Wielkiego Wodza, ale na szczęście przynajmniej próbujemy, może za kilkanaście lat dogonimy DPRK i samochody w kraju będą mogli posiadać naprawdę ważni ludzie w kraju, a nie jakiś plebs…
https://preview.redd.it/202yg5forkmd1.jpeg?width=788&format=pjpg&auto=webp&s=91ad007e680b93992ec76890d3ae0bc6637ba187
Pytanie do osób walczących z takim limitem prędkości. Jak uzasadniacie swoją walkę?
Np. w Katowicach Strefa Tempo 30 ma rozmiar około 2x2km. Powiedzmy, że masz do przejechania w tej strefie trasę około 4km. Dłuższą trasę w tej strefie ciężko wymyślić. Z prędkością 50km/h to jest 5 minut, z prędkością 30km/h to jest 8 minut. Co te 3 minuty zmieniają?
Ale jak komuś spieszysie to dojedzie 5 minut później brumciem więc nie warto
Najważniejsze do zrozumienia dla wszystkich płaczących o limity prędkości jest ze limit 30 wcale nie wydłuża waszego czasu podróży, bo stać na światłach będziecie tyle samo obojętnie jak szybko do nich dojedziecie. Jest to też w artykule, w niektórych miastach czas przejazdu się wręcz skrócił dzięki większej płynności ruchu, w innych wydłużył się o pojedyncze sekundy per przejechany kilometr.
Każde pokolenie przed nami robiło coś, by żyć lepiej i wygodniej, oraz by następne pokolenia miały jeszcze prościej.
Fast forward do 2024, gdzie pewna grupa głośnych krzykaczy chce, żebym zrezygnował z lotu samolotem na wakacje, z mięsa, ograniczył zużycie prądu i najlepiej pozbył się auta.
Yhym, ta. Dziękuję, ale nie.
No kto by pomyślał
Jeśli zamkniemy wszystkich w domach to też obniżymy liczbę wypadku na drogach.
Obniżenie limitu prędkości do 5 km/h średnio zmniejsza liczbę ofiar śmiertelnych do 0, proponuję więc zbanować wszystkie środki transportu w mieście.