Mój tata tak miał, W dodatku do przystanku miał około 2km, ja bym zginął
Environmental_Ad3570 on
Nie rozumiem, nikt to uczniowie na wsi?
ZmasowanyAtak on
Smutne. Jak temu zaradzić?
d3dk4t on
JeździÅ‚em takim, co prawda byÅ‚y trzy, ale powrót to albo bieg z ostatnich zajęć i może się zdąży albo ponad godzina czekania. Rano zawsze byÅ‚y wypchane po brzegi bo uczniowie + ludzie do pracy. Raz wypadÅ‚a szyba od Å›cisku – ludzie byli dosÅ‚ownie dociskani drzwiami, innym razem pÄ™kÅ‚a oÅ› w Å›rodku lasu i spacerek kilka kilometrów – no byÅ‚o wybornie. Zawsze wtedy siÄ™ dziwiÅ‚em mieszczuchom, że sÄ…Â w stanie spóźnić się na lekcie majÄ…c 10 minut spaceru do szkoÅ‚y.
Furrbacca on
Też tak miałem, będę próbował dzieciom organizować prawa jazdy B1.
kotlet_jpg on
Miałam w liceum mnóstwo osób, które dojeżdżały codziennie ze wsi autobusem i później wracały dopiero na wieczór do domu i właśnie te osoby zawsze miały odrobione lekcje, zawsze były przygotowane i miały najlepsze oceny w klasie, brały udział w jakiś projektach szkolnych. Dla mnie to było nie do pojęcia i czułam ogromny szacun do tych ludzi. Nie wiem jak oni to robili
Jakiś śmieszek dał mi w tym roku początek lekcji o 12.40. Nie mogę się doczekać 5 godzin czekania na wf i polski, bo nie mam jak się dostać do miasta po ósmej
Paulina0606 on
Dlatego nie szanuje rodziców, którzy wyprowadzajÄ… siÄ™ na takie zadupia ‘żeby odpocząć od miasta’. Dzieci wsiobusem z pobudkÄ… o 5 rano, a starzy elegancko samochodem do roboty.
EmmaAllie on
The reality of these moments really hits hard.
Silvia_eve on
Podróż na ranną zmianę autobusem nawet w mieście jest dołująca. Najgorzej jesienią, na dworze ciemno, pasażerowie w większości ubrani w jakieś posępne kolory, grobowa cisza, część z zamkniętymi oczami próbuje jeszcze drzemać
11 Comments
Mój tata tak miał, W dodatku do przystanku miał około 2km, ja bym zginął
Nie rozumiem, nikt to uczniowie na wsi?
Smutne. Jak temu zaradzić?
JeździÅ‚em takim, co prawda byÅ‚y trzy, ale powrót to albo bieg z ostatnich zajęć i może się zdąży albo ponad godzina czekania. Rano zawsze byÅ‚y wypchane po brzegi bo uczniowie + ludzie do pracy. Raz wypadÅ‚a szyba od Å›cisku – ludzie byli dosÅ‚ownie dociskani drzwiami, innym razem pÄ™kÅ‚a oÅ› w Å›rodku lasu i spacerek kilka kilometrów – no byÅ‚o wybornie. Zawsze wtedy siÄ™ dziwiÅ‚em mieszczuchom, że sÄ…Â w stanie spóźnić się na lekcie majÄ…c 10 minut spaceru do szkoÅ‚y.
Też tak miałem, będę próbował dzieciom organizować prawa jazdy B1.
Miałam w liceum mnóstwo osób, które dojeżdżały codziennie ze wsi autobusem i później wracały dopiero na wieczór do domu i właśnie te osoby zawsze miały odrobione lekcje, zawsze były przygotowane i miały najlepsze oceny w klasie, brały udział w jakiś projektach szkolnych. Dla mnie to było nie do pojęcia i czułam ogromny szacun do tych ludzi. Nie wiem jak oni to robili
autobus z piekieł bram https://youtu.be/Gq3jneCl4Mk?si=HLGqeVSItYnIgOsS
Jakiś śmieszek dał mi w tym roku początek lekcji o 12.40. Nie mogę się doczekać 5 godzin czekania na wf i polski, bo nie mam jak się dostać do miasta po ósmej
Dlatego nie szanuje rodziców, którzy wyprowadzajÄ… siÄ™ na takie zadupia ‘żeby odpocząć od miasta’. Dzieci wsiobusem z pobudkÄ… o 5 rano, a starzy elegancko samochodem do roboty.
The reality of these moments really hits hard.
Podróż na ranną zmianę autobusem nawet w mieście jest dołująca. Najgorzej jesienią, na dworze ciemno, pasażerowie w większości ubrani w jakieś posępne kolory, grobowa cisza, część z zamkniętymi oczami próbuje jeszcze drzemać