Spotkałem się tu z samochodem, wjechaliśmy na tą brukowaną część mniej więcej w tym samym czasie, samochód musiał ostro hamować a ja zrobić unik w lewo. Zastanawiam się czy to ja zrobiłem błąd czy on.
Samochód przecina twój pas ruchu, to on musi ustąpić wszystkim na chodniku.
P.S. Pięknie rozrysowana sytuacja.
One_Instance_5739 on
Zielony ma pierwszeństwo, ale ma mieć ograniczone zaufanie do skręcającego.
Cineklol on
nie i niech kieryjący się cieszy, że w ciebie nie uderzył
Cultural_Luck1152 on
Nie musisz, ale rozsądnie byłoby też jechać w miarę wolno, żeby dać kierowcy szansę na zauważenie i reakcję.
ArmPsychological8460 on
Hulajnoga elektryczna czy zwykła?
Zwykła: nie ustępujesz, według przepisów jesteś pieszym i poruszasz się po chodniku.
Elektryczna: EDIT: źle zrozumiałem przepis, rzeczywiście jazda ma być po chodniku i też pierwszeństwo przed samochodem
DwarfPill on
Nie musisz. Aczkolwiek to czy prawo jest po twojej stronie, ma mały związek z tym kto wyjdzie cało w takim zderzeniu. Więc radziłbym przede wszystkim myśleć o swoim bezpieczeństwie, a dopiero potem o tym jak to wygląda prawnie xD
KarashYnferno27 on
A co jebnął cie?
Adramach on
Masz pierwszeństwo. Jednak 4 lata i 4000 km jeżdżenia na hulajnodze elektrycznej po mieście nauczyły mnie, że prawo o ruchu drogowym nie uchroni Cię przed potencjalnym zderzeniem z samochodem.
W takich sytuacjach zawsze zwalniam, niezależnie od tego czy widzę jakiś inny pojazd, czy nie.
Razee4 on
Ha, sytuacja z wczoraj, z wjazdu na parking do mnie do pracy. Na szczęście nie hulajnoga, tylko rower, ale nadal, samochód przecinał ścieżkę rowerową skręcając z drogi na parking, nie rozejrzał się nawet czy nikt nie jedzie i wjechał z dużą prędkością w rowerzystę. Rowerzysta połamany, rower skasowany a kierowca bez prawojazdy.
Rafal_80 on
Każdy pisze że hulajnoga ma pierwszeństwo. W takim razie czy przejazdy przez ścieżkę 1 i 2 na załączonym zdjęciu są równoważne? Ja sam nie jest tego pewien.
Jak chcesz dozyc emerytury to jako pieszy, na hujanodze i na rowerze zawsze zakladaj, ze nie masz pierwszenstwa. Wszędzie…
Wisniaksiadz on
Jeżeli pytasz bo masz sprawę, tak ma ustąpić. Jeżeli pytasz bo masz taką sytuację, ustąp temu samochodowi bo Ty ważysz sto kilo a on dwie tony i nawet jak prawo mówi, że wygrasz, to przegrasz
FumiPlays on
IMO tu raczej obowiązuje zasada “chcesz mieć rację czy chcesz mieć wszystkie kości całe”.
midrush2k on
Musisz
siematoja02 on
Jeśli się nie mylę i hulajnogi prawo traktuje tak samo jak rowery to w ogóle nie powinno ci jechać tym chodnikiem.
Opposite_Painting982 on
Pomijając fakt, że prawo jest tak durne iż jadąc hulajnogą jest sie pieszym( co za głąb to wymyślał ) to zastosowałbym zasade ograniczonego zaufania o której chyba jest mowa na każdym szkoleniu na jakiekolwiek prawo jazdy. Może pasuje zrobić prawka na te hulajnogi lub chociażby jakieś ala karty dla dzieci czy coś bo widać, że w tym przypadku możesz jechać 5km/h i być tym “pieszym” lub gnać jak debil 45 i wtedy zajedzie Ci droge auto bo nie zdąży ocenić Twojej odległości bo wydaje mu się, że tam ktoś tylko idzie( nie zauważy 2 rurek na krzyż(bez urazy dla hulajnogarzy) wtopionych w sylwetke. Do tego dochodzą różne warunki atmosferyczne, nawet zwykłe słońce lub refleks odbijający się od czegoś w danym miejscu i porze dnia i wtedy hulajnogarz jest pewny i jedzie na pewniaka a tu sie okazuje zonk, jednak nie widział. To samo w sumie tyczy się innych pojazdów chociażby nocą. Wiele osób mysli, że jak widzi światła samochodu jadącego na wprost to kierowca też widzi pieszego 😛 Wiele przypadków pokazuje że tak nie jest i kończy sie to pobytem w szpitalu i niepotrzebnych problemach.
Piesi mają pierwszeństwo to tak samo hujanoga lub rowerem
No-Philosopher4137 on
Człowiek jadący na hulajnodze jest wąski tak jak ona często słupek w aucie zasłania spory obszar, hulajnoga dodatkowo porusza się szybko… Hulajnogi elektryczne pojawiły się a prawo za nimi nie nadąża. Ja jeżdżąc na takim sprzęcie miał bym oczy do okoła głowy i był bardzo przezorny.
DegustatorP on
Nie, ale samochód ma przewagę masy 20 razy, ma kości z stali i moc 100-300 sprinterów olimpijskich, a za kierownicą siedzi przepracowana osoba z niezdiagnozowaną zaćmą i akurat odpisuje na SMSa.
IMO lepiej zawsze ustąpić
23 Comments
Spotkałem się tu z samochodem, wjechaliśmy na tą brukowaną część mniej więcej w tym samym czasie, samochód musiał ostro hamować a ja zrobić unik w lewo. Zastanawiam się czy to ja zrobiłem błąd czy on.
nie
Nie musisz, ale [jeśli nie chcesz stracić żuchwy](https://zdrowie.radiozet.pl/w-zdrowym-ciele/aktywnosc-fizyczna/wypadki-na-hulajnodze-te-urazy-sa-najczestsze) to ja jechałbym w trybie „na wszelki wypadek zakładam, że samochód się nie zatrzyma”. Wypadki na hulajnogach potrafią być bardzo urazogenne.
Samochód przecina twój pas ruchu, to on musi ustąpić wszystkim na chodniku.
P.S. Pięknie rozrysowana sytuacja.
Zielony ma pierwszeństwo, ale ma mieć ograniczone zaufanie do skręcającego.
nie i niech kieryjący się cieszy, że w ciebie nie uderzył
Nie musisz, ale rozsądnie byłoby też jechać w miarę wolno, żeby dać kierowcy szansę na zauważenie i reakcję.
Hulajnoga elektryczna czy zwykła?
Zwykła: nie ustępujesz, według przepisów jesteś pieszym i poruszasz się po chodniku.
Elektryczna: EDIT: źle zrozumiałem przepis, rzeczywiście jazda ma być po chodniku i też pierwszeństwo przed samochodem
Nie musisz. Aczkolwiek to czy prawo jest po twojej stronie, ma mały związek z tym kto wyjdzie cało w takim zderzeniu. Więc radziłbym przede wszystkim myśleć o swoim bezpieczeństwie, a dopiero potem o tym jak to wygląda prawnie xD
A co jebnął cie?
Masz pierwszeństwo. Jednak 4 lata i 4000 km jeżdżenia na hulajnodze elektrycznej po mieście nauczyły mnie, że prawo o ruchu drogowym nie uchroni Cię przed potencjalnym zderzeniem z samochodem.
W takich sytuacjach zawsze zwalniam, niezależnie od tego czy widzę jakiś inny pojazd, czy nie.
Ha, sytuacja z wczoraj, z wjazdu na parking do mnie do pracy. Na szczęście nie hulajnoga, tylko rower, ale nadal, samochód przecinał ścieżkę rowerową skręcając z drogi na parking, nie rozejrzał się nawet czy nikt nie jedzie i wjechał z dużą prędkością w rowerzystę. Rowerzysta połamany, rower skasowany a kierowca bez prawojazdy.
Każdy pisze że hulajnoga ma pierwszeństwo. W takim razie czy przejazdy przez ścieżkę 1 i 2 na załączonym zdjęciu są równoważne? Ja sam nie jest tego pewien.
https://preview.redd.it/1phe28vcleld1.png?width=1080&format=png&auto=webp&s=7ab89259e1bc0f14d87b49102698481fd5206a6f
Jak chcesz dozyc emerytury to jako pieszy, na hujanodze i na rowerze zawsze zakladaj, ze nie masz pierwszenstwa. Wszędzie…
Jeżeli pytasz bo masz sprawę, tak ma ustąpić. Jeżeli pytasz bo masz taką sytuację, ustąp temu samochodowi bo Ty ważysz sto kilo a on dwie tony i nawet jak prawo mówi, że wygrasz, to przegrasz
IMO tu raczej obowiązuje zasada “chcesz mieć rację czy chcesz mieć wszystkie kości całe”.
Musisz
Jeśli się nie mylę i hulajnogi prawo traktuje tak samo jak rowery to w ogóle nie powinno ci jechać tym chodnikiem.
Pomijając fakt, że prawo jest tak durne iż jadąc hulajnogą jest sie pieszym( co za głąb to wymyślał ) to zastosowałbym zasade ograniczonego zaufania o której chyba jest mowa na każdym szkoleniu na jakiekolwiek prawo jazdy. Może pasuje zrobić prawka na te hulajnogi lub chociażby jakieś ala karty dla dzieci czy coś bo widać, że w tym przypadku możesz jechać 5km/h i być tym “pieszym” lub gnać jak debil 45 i wtedy zajedzie Ci droge auto bo nie zdąży ocenić Twojej odległości bo wydaje mu się, że tam ktoś tylko idzie( nie zauważy 2 rurek na krzyż(bez urazy dla hulajnogarzy) wtopionych w sylwetke. Do tego dochodzą różne warunki atmosferyczne, nawet zwykłe słońce lub refleks odbijający się od czegoś w danym miejscu i porze dnia i wtedy hulajnogarz jest pewny i jedzie na pewniaka a tu sie okazuje zonk, jednak nie widział. To samo w sumie tyczy się innych pojazdów chociażby nocą. Wiele osób mysli, że jak widzi światła samochodu jadącego na wprost to kierowca też widzi pieszego 😛 Wiele przypadków pokazuje że tak nie jest i kończy sie to pobytem w szpitalu i niepotrzebnych problemach.
Rysunek hulajnogi 10/10, pozazdrościć wyobraźni przestrzennej
Piesi mają pierwszeństwo to tak samo hujanoga lub rowerem
Człowiek jadący na hulajnodze jest wąski tak jak ona często słupek w aucie zasłania spory obszar, hulajnoga dodatkowo porusza się szybko… Hulajnogi elektryczne pojawiły się a prawo za nimi nie nadąża. Ja jeżdżąc na takim sprzęcie miał bym oczy do okoła głowy i był bardzo przezorny.
Nie, ale samochód ma przewagę masy 20 razy, ma kości z stali i moc 100-300 sprinterów olimpijskich, a za kierownicą siedzi przepracowana osoba z niezdiagnozowaną zaćmą i akurat odpisuje na SMSa.
IMO lepiej zawsze ustąpić