Poland’s population will fall by half. We will feel it in 2030. Should the UN forecasts worry us?

Raczej patorentierów wbitych po uszy w mieszkania na lewar XD

Ahh “oko.press” martwi się o dzietność… to jeszcze tylko brakuje onetu i wyborczej do spółki i artykułów ze zmyślonymi bohaterkami o tym, że rodzenie dzieci jest obrzydliwe, że lepiej jest mieć “psiecko”, a matka z dziećmi to patologiczny twór społeczny i relikt przeszłości.

Jednak co do wyludniania się Polski to co Was dziwi – ekonomicznie pikujemy w dół, Polska rozwijała się od lat 90tych i było “coraz lepiej”. Dzięki poprzedniemu rządowi i idiotycznej polityce gospodarczej po 2020 roku jest rok w rok coraz gorzej, ludzie biednieją, mogą kupić coraz mniej, obniża się standard życia. W 2020 roku kretyńskimi lockdownami i dodrukiem pustego pieniądza wywołano bardzo wysoką inflację, oszukuje się nas że nośniki energii drożeją, mimo iż można jasno na wykresach sprawdzić, że w momencie w którym u nas wszystko było rekordowo drogie “bo wojna” to gaz czy ropa miały ceny na rynkach światowych takie same lub nawet niższe niż w 2020 roku. Wzrost cen był w wielu obszarach sztuczny, politycy wrzeszczeli o drożyźnie, a producenci korzystając z takiego społecznego zrozumienia, że musi być drogo to podwyższali ceny, mimo iż często nie wzrastały im koszty produkcji. Te ceny już nigdy nie spadną, one tylko mogą rosnąć szybciej lub wolniej. Podziękujcie politykom – nikt o zdrowych zmysłach nie planuje teraz dużej rodziny, bo jej po prostu “nie wyżywi”.

A żeby było jasne – obecny rząd nie robi nic aby ten trend odwrócić. Zastanawiają się nad kredytem 0%, który doprowadzi do jeszcze szybszego wzrostu cen mieszkań, ostatnio popisali się dopłatami do żłobków… no to żłobki podrożały o tyle ile dopłaty zaproponowano. Chciało by się zacytować “ja to zawsze miałem łeb do interesów”.

Nie spadnie powodu immigracji