A story like from an Asterix comic book. The participants of the 11th Grzybowski Wojów Tournament led the tax inspector out of the castle gate.
https://gloswielkopolski.pl/historia-jak-z-komiksu-o-asteriksie-uczestnicy-xi-grzybowskiego-turnieju-wojow-wyprowadzili-inspektora-kontroli-skarbowej-za-brame-grodu/ar/c1p2-26680383
Posted by Angel-0a
3 Comments
Trochę mnie to z rana rozbawiło i wkurzyło jednocześnie. Z jednej strony trudno o lepsze tło dla demonstracji “słowiańskiego ducha”, z drugiej strony podejrzewam, że ani 500+ (czy teraz już 800?), ani usługi sektora publicznego nie śmierdzą cwaniaczkom…
No jak jesteś cwaniaczkiem sprzedającym 5 magicznych kamyków na rzemyku za 50 zł na takich festynach bez paragonu to musisz kombinować.
Niby śmieszne ale nie wiem czego ci sprzedawcy oczekiwali jak na absolutnie każdy festyn skarbówka leci jak muchy do gówna.
Sprzedaję protip (do weryfikacji przez kogoś lepszego w te gierki):
– stawiasz na festynie kantor i wymieniasz złotówki na festynowe denary 1:1
– w budach płacisz denarami
Jako, że festynowy denar nie jest prawnym środkiem płatniczym ani uznaną walutą – nie ma jak naliczyć podatku od transakcji ani przeliczyć po kursie NBP.
Na koniec dnia sprzedawcy wymieniają denary na PLN. Saldo kantoru jest na 0, więc nie ma zysku do rozliczenia (brak spreadu na denarach).
Na podobnej zasadzie działają różne śmieszne instrumenty typu USDT, itp.