KiedyÅ›, kilkanaÅ›cie lat temu toalet publicznych w Polsce byÅ‚o skrajnie maÅ‚o. Teraz jest ich jeszcze mniej – i w dodatku sÄ… one najczęściej pÅ‚atne.
I tak siÄ™ zastanawiam – w jakim celu samorzÄ…dy, wÅ‚adze miast w ogóle asygnujÄ… pieniÄ…dze z budżetu miasta/gminy na toaletÄ™ publicznÄ…? Tak na logikÄ™:
* nie po to, by dbać o higienÄ™ – jakby miasta/gminy faktycznie dbaÅ‚y o higienÄ™, to te toalety byÅ‚yby darmowe i nie byÅ‚yby obleÅ›ne
* nie po to, by zarobić pieniÄ…dze – fakt, że sÄ… pÅ‚atne, ale sÄ… tak obleÅ›ne, że przeciÄ™tny czÅ‚owiek woli zrobić siusiu czy kupÄ™ w krzakach, niż skorzystać z tej wÄ…tpliwej przyjemnoÅ›ci
Więc po co?
W zaÅ‚Ä…czeniu poglÄ…dowe zdjÄ™cie toalety publicznej w miejscowoÅ›ci wypoczynkowej – toalety, której postawienie kosztowaÅ‚o gminÄ™/miasto/obywateli publiczne pieniÄ…dze (i ta wyrafinowana bramka pobierajÄ…ca pieniÄ…dze!).
A również zdjęcie toalety kilka metrów dalej, demokratycznej, w krzakach. A co jakiś czas można poczytać w wiadomościach, że kąpieliska zamknięte, bo w wodzie za dużo bakterii paciorkowca kałowego czy podobnych.
lukasz5675 on
Boże jakie zasieki, jeszcze psów brakuje i kamer.
Wszystkim polecam odwiedzić ÅšwinoujÅ›cie – w parku czyste, wygodne darmowe toalety, idealne by wejść na szybkie siku. Najwidoczniej jest to technicznie wykonalne…
Gamebyter on
Zeby szukac 20 groszy przy portzebie
IndependentPotato609 on
Toaleta publiczna o zaostrzonym rygorze.
EnlilEchoes on
Po co toalety publiczne? Żeby żyło się gorzej
MonitorMundane2683 on
Typowy przyklad realizacji ktora zabija pomysl.
* Pomysl prosty, publiczne toalety zeby ludzie nie wailli kup pod krzakiem. Cywilizacja.
* Jakis (na 100% prawicowy i katolik) urzedas: “a co jesli bezdomni beda ich uzywac? Albo inni ludzie potrzebujacy?” Oczywiscie uejete w maksymalnie obrazliwy sposob.
* Inne podobne pasozyty przyklaskuje, i tak oto te publiczne toalety staly sie platne.
* Rezultat: ludzie wala kupy po krzakach.
* Konserwy ktore ztorpedowaly dobry pomysl swoim debilizmem: *suprised pikaczu”
* Nastepnie, pokrzykuja ze to w ogole zly pomysl bo ludzie niekulturalni i nie uzywaja, trzeba zlikwidowac.
lazyspaceadventurer on
Wydaje mi się, że powody tego stanu rzeczy są trzy:
W Polsce ludzie niestety dalej uważają, że jak coś jest wspólne, to jest niczyje i nie trzeba o to dbać, a wręcz można niszczyć, dewastować, zasyfiać. Nie ma w nas niestety kultury dbania o dobro wspólne i nasze otoczenie (bo źle pojęta wolność osobista i jesu komunis).
Po drugie, z wielu powodów traktujemy infrastrukturÄ™ publicznÄ…, jako wolnorynkowÄ… inwestycjÄ™, która ma na siebie zarabiać, zamiast jako dobro publiczne, na które zrzucamy siÄ™ wszyscy z podatków. Tu też znowu trochÄ™ wolność osobista i jesu komunis – bo jak paÅ„stwo robi rzeczy to komunizm i jak to JA siÄ™ mam dokÅ‚adać, jak JA nie korzystam.
I finalnie, samorzÄ…dy lokalne czÄ™sto sÄ… niedofinansowane (szczególnie po tym jak PIS obciÄ…Å‚ im wpÅ‚ywy z PITu, ale to taka wisienka na torcie), a zrobienie takich toalet i późniejsze ich utrzymanie po prostu kosztuje, a koszty rosnÄ… bo punkt pierwszy…
id0ntlikee on
Kto to widział płacić za podstawowe potrzeby fizjologiczne, za darmo toi toi wszędzie powinien być
A że nie ma za darmo, albo wcale nie ma, to ludzie leją po krzakach, kto to widział za sikanie 5 zł płacić, no może jeszcze za oddychanie płacić będę XDD
TheWaffleHimself on
Rozumiem, że czasem to bywa konieczne ale według mnie toaleta płatna nie jest toaletą publiczną
Deadluss on
No nie kumam, dla mnie role publicznych toalet przejęły stacje paliw. W 90% czysto jest, przy okazji hot doga mozna se zajebać no luks.
11 Comments
KiedyÅ›, kilkanaÅ›cie lat temu toalet publicznych w Polsce byÅ‚o skrajnie maÅ‚o. Teraz jest ich jeszcze mniej – i w dodatku sÄ… one najczęściej pÅ‚atne.
I tak siÄ™ zastanawiam – w jakim celu samorzÄ…dy, wÅ‚adze miast w ogóle asygnujÄ… pieniÄ…dze z budżetu miasta/gminy na toaletÄ™ publicznÄ…? Tak na logikÄ™:
* nie po to, by dbać o higienÄ™ – jakby miasta/gminy faktycznie dbaÅ‚y o higienÄ™, to te toalety byÅ‚yby darmowe i nie byÅ‚yby obleÅ›ne
* nie po to, by zarobić pieniÄ…dze – fakt, że sÄ… pÅ‚atne, ale sÄ… tak obleÅ›ne, że przeciÄ™tny czÅ‚owiek woli zrobić siusiu czy kupÄ™ w krzakach, niż skorzystać z tej wÄ…tpliwej przyjemnoÅ›ci
Więc po co?
W zaÅ‚Ä…czeniu poglÄ…dowe zdjÄ™cie toalety publicznej w miejscowoÅ›ci wypoczynkowej – toalety, której postawienie kosztowaÅ‚o gminÄ™/miasto/obywateli publiczne pieniÄ…dze (i ta wyrafinowana bramka pobierajÄ…ca pieniÄ…dze!).
A również zdjęcie toalety kilka metrów dalej, demokratycznej, w krzakach. A co jakiś czas można poczytać w wiadomościach, że kąpieliska zamknięte, bo w wodzie za dużo bakterii paciorkowca kałowego czy podobnych.
Boże jakie zasieki, jeszcze psów brakuje i kamer.
Wszystkim polecam odwiedzić ÅšwinoujÅ›cie – w parku czyste, wygodne darmowe toalety, idealne by wejść na szybkie siku. Najwidoczniej jest to technicznie wykonalne…
Zeby szukac 20 groszy przy portzebie
Toaleta publiczna o zaostrzonym rygorze.
Po co toalety publiczne? Żeby żyło się gorzej
Typowy przyklad realizacji ktora zabija pomysl.
* Pomysl prosty, publiczne toalety zeby ludzie nie wailli kup pod krzakiem. Cywilizacja.
* Jakis (na 100% prawicowy i katolik) urzedas: “a co jesli bezdomni beda ich uzywac? Albo inni ludzie potrzebujacy?” Oczywiscie uejete w maksymalnie obrazliwy sposob.
* Inne podobne pasozyty przyklaskuje, i tak oto te publiczne toalety staly sie platne.
* Rezultat: ludzie wala kupy po krzakach.
* Konserwy ktore ztorpedowaly dobry pomysl swoim debilizmem: *suprised pikaczu”
* Nastepnie, pokrzykuja ze to w ogole zly pomysl bo ludzie niekulturalni i nie uzywaja, trzeba zlikwidowac.
Wydaje mi się, że powody tego stanu rzeczy są trzy:
W Polsce ludzie niestety dalej uważają, że jak coś jest wspólne, to jest niczyje i nie trzeba o to dbać, a wręcz można niszczyć, dewastować, zasyfiać. Nie ma w nas niestety kultury dbania o dobro wspólne i nasze otoczenie (bo źle pojęta wolność osobista i jesu komunis).
Po drugie, z wielu powodów traktujemy infrastrukturÄ™ publicznÄ…, jako wolnorynkowÄ… inwestycjÄ™, która ma na siebie zarabiać, zamiast jako dobro publiczne, na które zrzucamy siÄ™ wszyscy z podatków. Tu też znowu trochÄ™ wolność osobista i jesu komunis – bo jak paÅ„stwo robi rzeczy to komunizm i jak to JA siÄ™ mam dokÅ‚adać, jak JA nie korzystam.
I finalnie, samorzÄ…dy lokalne czÄ™sto sÄ… niedofinansowane (szczególnie po tym jak PIS obciÄ…Å‚ im wpÅ‚ywy z PITu, ale to taka wisienka na torcie), a zrobienie takich toalet i późniejsze ich utrzymanie po prostu kosztuje, a koszty rosnÄ… bo punkt pierwszy…
Kto to widział płacić za podstawowe potrzeby fizjologiczne, za darmo toi toi wszędzie powinien być
A że nie ma za darmo, albo wcale nie ma, to ludzie leją po krzakach, kto to widział za sikanie 5 zł płacić, no może jeszcze za oddychanie płacić będę XDD
Rozumiem, że czasem to bywa konieczne ale według mnie toaleta płatna nie jest toaletą publiczną
No nie kumam, dla mnie role publicznych toalet przejęły stacje paliw. W 90% czysto jest, przy okazji hot doga mozna se zajebać no luks.
Dobrze chociaż że nie strzelają.